Idzie z górki. Tylko brak czasu na bieganie.. Dziś mamy gości, więc znowu się nie uda. Chciałabym ćwiczeniami przede wszystkim poprawić jakość skóry. Teraz jest taka.. żadna. Mało jędrna, z cellulitem, no nie podoba mi się. ;)
Życzę nam wszystkim udanego dnia!
Menu:
1. owsianka z płatków owsianych, kukurydzianych, masła orzechowego, dżemu porzeczkowego, serka wiejskiego
2. bułka żytnia, dwa jaja, pomidorki koktajlowe
3. sos indyjski z piersią z kurczaka i ryżem
do podjadania wafle ryżowe i jakoś dobiję do tych 1700kcal. :) Wczoraj trzeci posiłek zjadłam dopiero o 18, więc taka ilość posiłków dziennie plus jakaś przekąska jest dla mnie ok.