Temat: Marzec - Bieganko :)

W tym miesiącu też biegamy :) Zapraszam stary skład do biegania, ale zapraszamy nowych użytkowników do biegania, wiele osób wam poradzi jak biegać ile itd, jesteśmy już doświadczeni w tej dziedzinie, a więc ustalamy sobie cel na dany miesiąc w tym wypadku jest to marzec, czy to kilometrowy czy czasowy jest to dowolne, najlepiej wybrać realistyczny mniejszy i jak coś pod koniec miesiąca być zaskoczonym że tyle przebiegliśmy :) Waga napewno wszystkim ruszy w dół :) Zapraszam do grupy:

http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/13957

PS. Wysyłajcie prośbę o dołączenie do grupy i do moich znajomych, jak będę miał czas to będzie tabelka, chyba że ktoś się podejmie :)
z tym chudnięciem to potwierdzam - gdy schudłam 8 km w 2 miesiące z hakiem to właśnie dzięki bieganiu + rower - codziennie średnio 20 km roweru (do i z pracy) + 3-4 razy w tygodniu właśnie bieganie. najważniejsze to to, żeby po bieganiu nie uzupełniać wszystkich straconych kalorii, a to chyba najtrudniejsze!
tak, potwierdzam - bieganie jest super na spalanie tłuszczu, u mnie nic tak dobrze nie działa jak porządny i regularny jogging! no i nie wiem jak u Was, ale u mnie po bieganiu jest mała różnica w kg, ale za to widać duże efekty w centymetrach :) a to najważniejsze!
bieganie ma też inne zalety :)
mi osobiście pomaga odpocząc psychicznie po ciężkim dniu, bieganie dobrze 'dotlenia mózg' po takim lekkim wybieganku czuję się jak nowo narodzona :) a spalanie tłuszczyku oraz efekty w cm to taki MEGA bonus :))


Miłego, biegowego dnia :) - chociaż pogoda u mnie nieciekawa...
hejka, nie bylo mnie troche....., biegam 4 razy w tygodniu;D udalo sie, plus 2 razy w tyg taniec..., mysle, ze styknie tyle ruchu;p
Pasek wagi
styknie, styknie:)
wy sobie biegacie, a ja jestem chora...smarkam i kicham na prawo i lewo...nie wiem, czy pobiegnę w sobotę maniacką...ten wiosenny zeszły weekend nieźle dał mi w kość...
a ja mam dylemat czy wychodzić za jakieś 3-4h biegać czy nie bo miałam do załatwienia trochę spraw chodzonych na mieście i ten wiatr to jakaś masakra...
ejjj czemu nie wiedziałam, że mamy jeszcze wątek na forum? kurcze a ja tylko naszą grupę wsparcia przeglądam ;p

...a więc jak ktoś jeszcze nie wie to mój cel na marzec to przebiec 140km ...zostało jeszcze 64km


193/400 u mnie ciągle pada... :(

joggerka - powrotu do zdrowia, a bieganie nadrobisz ;-))!

raport z dzisiaj (deszcz przestał padać o 18,30 tak że dzisiaj bieganie zaliczone w absolutnych ciemnościach)

74 + 7km  81/120 km

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.