Przeglądałam historię pomiarów. Wniosek: w okresie jesień - wczesna wiosna więcej jem, brak ruchu, waga w górę. Wiosną i latem pracuje nad poprawą sylwetki, więcej ruchu, uważam co jem. Udaje się zgubić kilka kg, nigdy nie doszłam do wyznaczonego celu. I tak przez kilka lat. Teraz waga 81, duża motywacja bo zblizajaca się uroczystość, a efektów brak. Dziś przyszli panowie do przycięcia i usunięcia chorych roślin, zakładali pracę wykonać w 2 dni, niestety nie są w stanie się wyrobić. Niby ogród zadbany, a oczy fachowca widzą niedoskonałości. Chciałam zrobic kilka rabatek na warzywa, wybito mi z głowy bo wskazane miejsce za bardzo w cieniu. No nic pomidorki zasadzę w donicach. Mężowi trudno pogodzić się ze nie może nic robić. Zobaczymy efekty prac tak za ok miesiąc. Miłego wieczoru.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.