Hej. Dziś szklana niestety trochę mnie rozczarowała. Co prawda pokazała spadek ale tylko o 100 gr... 🙍 W cm też jakiegoś szału nie ma. Jakoś mnie to zabolało i w pierwszej w chwili chciałam to rzucić w cholerę ta walkę która jakoś tak przegrywam z tyg na tydzień. Ale z drugiej strony chyba trzeba iść dalej. Dalej próbować żeby być lepsza wersja siebie skoro ta mi się nie podoba. Nie chce wracać do liczenia kalorii ale chyba to nie uniknione. No nic. Na ten tydzień znowu cel 5...
5 treningów
5 dni bez słodyczy.
a to moje pomiary z ostatnich tygodni.
Szukam w sobie siły do dalszej walki.