24 maja 2013, 00:14
Lubicie w łóżku taką lekką "brutalność"? Klepanie po tyłku na pieska, ciągnięcie za włosy, używać nieco wulgarnych słów typu: suczko, zdziro, rżnąć.. ?
Edytowany przez f98b8012971ced45b6865606801c90d3 24 maja 2013, 00:23
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 5607
24 maja 2013, 13:03
KotkaPsotka napisał(a):
Ja najbardziej lubie gryzienie i to w szyje ale kurde potem do pracy trzeba w golfie:/.
No właśnie od dwóch dni chodzę w golfach
![]()
dobrze, że jest zimno
![]()
Mojemu facetowi raczej by przez usta nie przeszło takie słownictwo. Klapsy dostaję często, ale nie w łóżku.
24 maja 2013, 13:05
Lubimy
![]()
Oprócz słówek typu: suczko itp.
24 maja 2013, 13:25
ja bardzo lubie chociaz nie zawsze:) czasem mam ochote się bardzo czule i namiętnie kochać:)Lubie zmiennosć
- Dołączył: 2013-05-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 140
24 maja 2013, 18:15
bez przesady................sa jakies granice;/ nie wie czy bym chciala zeby moj facet mowił do mnie...zdziro,suko itp ale inne rzeczy jak najabrdziej;)
24 maja 2013, 19:28
a mnie to bardzo podnieca jak słyszę coś w stylu "Nie będę miał dla Ciebie litości moja Suczką, porządnie Cię zerżnę" :P ale każdy lubi coś innego:)
24 maja 2013, 22:10
biedronka8689 napisał(a):
a mnie to bardzo podnieca jak słyszę coś w stylu "Nie będę miał dla Ciebie litości moja Suczką, porządnie Cię zerżnę" :P ale każdy lubi coś innego:)
Na takie teksty nie pozwalam sobie w życiu codziennym. Zresztą mój facet w życiu by tak nie powiedział. Nie znam faceta z większym szacunkiem do kobiet.. I ogólnie nawet w łóżku takie słowa mu nie przechodzą przez gardło, ale mnie to baardzo podnieca. I w tej strefie nie przeszkadza mi. Oczywiście są granice słowne. Dziw*a czy szmata nie przejdzie..
25 maja 2013, 16:37
ojj...ja takie coś lubię,ale mój jest na to zbyt nieśmiały....raz mi powiedział,że on strasznie się boi,że mi może krzywdę przypadkiem zrobić czy obrazić
![]()
no...w ogóle perwers ze mnie
![]()
lepiej nie będę pisać,co jeszcze lubię
![]()
25 maja 2013, 18:43
Hmmm to go przekonaj :P Ja tez musiałam długo przekonywać że to mnie nie urazi i że będzie nam tylko lepiej i było:) Każdy lubi inaczej to nie ejst kwestia braku szacunku. Przecież mężczyzna nie zwraca się w taki sposób w meijscu publicznym tylko intymnym w intymnej systuacji. Jesli oboje partnerzy czerpią z tego przyjemność dlaczego nie. Jeśli ktoś lubi delikatny , czuły seks tez nie ma nic złego w tym. Sama czasem mam ochotę na taki wąłśnie:)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
26 maja 2013, 12:24
klapsy, przygryzanie.. nieco ostrzejsze slowa- mmm tak:D jedynie nie lubie ciagniecia z wlosy - bo mnie to zwyczjamnie w swiecie bardzo boli:P
26 maja 2013, 13:13
Ooooj, ja jestem trochę masochistką i nie rozumiem pruderyjnych pań, które oburzają się, że to poniżające. Słówka typu: :"zamknij się, chodź tu to cię zerżnę", "chciałabyś obsłużyć trzech facetów, nie?", "ty suko" i tego typu sprawy podniecają mnie jak cholera! mówię NIE delikatnym zabawom i mizianiu.