Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
72. dzień


Witam.

Dziś znów piękne słońce za oknem, a ja jednak muszę odpocząć od spacerów. Chyba dopadło mnie jakieś przesilenie, chce mi się tylko spać i odpoczywać.

No więc pozwolę sobie dziś na to.

Wczoraj zrobiłam ponad 17900 kroków. Chyba pobiłam swój osobisty rekord.😛

Mąż dziś przyznał, że widać po mnie spadek kilogramów. Mógł bardziej wysilić się na jakiś komplement, ale co zrobić. Nigdy nie był mistrzem komplementów, ani jakimś wielkim romantykiem.

Pisałam już, że chodzi za mną kupienie sobie sukienki? Zwykle ich nie nosiłam, bo źle na mnie wyglądały. Ale wraz ze spadkiem kilogramów rośnie ochota 😁

Menu:

Śniadanie: bułka, serek kozi, szczypior, sałata, pomidorki, rzodkiewki, 2 jajka.

II śniadanie: 2 tosty, szynka, sos czosnkowy, sałata, pół papryki, jabłko.

Obiad (w planie): zupa jarzynowa z kiełbasą sądecką i tofu, pół bułki z masłem.

Kolacja (w planie): omlet z warzywami.

Normalnie chyba zaraz położę się spać... 😴

Miłego :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.